11 października 2014 roku odbyło się Ogólnorosyjskie Dyktando z Języka Polskiego, zorganizowane przez FPANK „Kongres Polaków w Rosji” przy wsparciu Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP, Ambasady RP w Federacji Rosyjskiej, Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” oraz Rosyjskiego Państwowego Uniwersytetu Humanistycznego (RGGU) (przed 1918 r. — Wolny Uniwersytet im. Alfonsa Szaniawskiego).
Impreza składała się z dwóch części: Dyktanda i Olimpiady „W Kraju nad Wisłą”. Wzięło w niej udział ponad 200 osób.
A więc mimo że był dzień wolny i weekendowy, sala była pełna ludzi. Osób w różnym wieku, z różnych miast, tych, których łączy język polski!
Przy wejściu od razu była odczuwalna niezwykle gościnna atmosfera, było słychać rozmowy w dwóch językach — dwóch NIE obcych językach.
Jak to było? Szczerze mówiąc — nie łatwo! Ale bardzo przyjemnie! Czasem trzeba robić sobie takie sprawdzanie własnej wiedzy, znajomości języka. Bo od razu ujawniają się "dziurki", a wiec już wiadomo czego trzeba douczyć, aby pisać prawidłowo.
Jako pierwsza przemówiła prezes Kongresu Polaków w Rosji pani Halina Subotowicz-Romanowa, która przedstawiła prorektor RGGU panią Wierę Zabotkiną, kierownika wydziału konsularnego Ambasady RP w Moskwie panią Dorotę Mamaj, przedstawiciela rządu Moskwy Pana Wagrama Karapietiana, konsula polonijnego Rafała Kosibę oraz innych wspaniałych gości.
Czytała dyktando pani konsul Dorota Mamaj, która mogła poczuć się w ten dzień w roli nauczycielki! Mam nadzieję, że klasa nie zawiodła! Ale najlepszymi tego dnia okazali się:
Marina Pruszkowskaja, która zdobyła I miejsce
Iwan Miedwiediew, który zdobył II miejsce
Nina Smolnikowa, która zdobyła III miejsce
Zostali wyróźnieni:
Paweł Kazimacki
Tadeusz Giczan
Jurek Sawateew.
Aleksy Jegurcow
Jerzy Szuszko (10 lat)
Gratulacje! Miejmy nadzieję,że nagrody zwycięzcom się spodobały!
Dla kogoś z uczestników Polska jest Ojczyzną, dla kogoś krajem przyjaznym z ciekawymi miastami i miejscami, kulturą, tradycjami i ludźmi. Czy to jest tak ważne, gdy chodzi o miłość, o pasję? Wszyscy na tej sali byli tą pasją połączeni.
Po dyktandzie była przerwa na kawę, gdzie wszyscy rozmawiali i wymieniali się wrażeniami o dyktandzie. Wydawało się, że wszyscy się znają.
Dalej była Olimpiada „W Kraju nad Wisłą”. Pytania o Polsce, o polskich wybitnych ludziach, „o daniach i śniadaniach” tradycyjnych, polskich. Nawet ten, kto w niej nie uczestniczył lecz oglądał, mógł sprawdzić swoją wiedzę o Polsce i uzyskać nową.
Dobrze jest zachowywać tradycje, ale tworzyć nowe, wspaniałe, jak np. Ogólnorosyjskie Dyktando z Języka Polskiego. To naprawdę jest fajne!
Irina Nelyukhina
Foto: Anatol Mielnikow-Czajkowski