Новости

12.12.2018

V Światowy Zjazd Polonii i Polaków z Zagranicy. Sprawozdanie

20—23 września zespół budynków polskiego Parlamentu przy ulicy Wiejskiej w Warszawie przekształcił się w gościnny dom dla przedstawicieli polskich i polonijnych organizacji z 44 krajów świata, którzy zebrali się w polskiej stolicy na kolejny piąty zjazd. W skład delegacji rosyjskiej Polonii weszli działacze z Moskwy, Petersburga , Pietrozawodska, Tomska, Jekatierenburga, Ufy, Irkucka, Ułan-Ude, Abakanu, Żeleznowodska, Kaliningradu, Czerniachowska i Orenburga.

Dni intensywnej pracy poprzedziła tradycyjnie wspólna modlitwa w warszawskiej katedrze. Uroczystą Mszę św. z udziałem licznych przedstawicieli duchowieństwa odprawił arcybiskup metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. Nabożeństwo poprzedził on słowami:

Są takie miejsca, w których wszyscy Polacy, mieszkający w Polsce i zagranicą, a w przypadku naszego kraju jest to rzeczywistość zróżnicowana i bogata, mają prawo czuć się jak u siebie. Niewątpliwie wśród wielu takich miejsc w Polsce jest warszawska archikatedra”.

Dla rosyjskiej Polonii katedra warszawska ma szczególne znaczenie. Uczestnicząc w sakramentach i słuchając Słowa Bożego w przestrzeni sakralnej tego pomnika architektury, każdy członek naszej obszernej rodziny polonijnej nie może zapomnieć o wybitnych czynach rodaków, których znaczna część życia związana była z Petersburgiem, Moskwą i innymi rosyjskimi miastami. Spośród pochowanych w tym kościele osobowości w Petersburgu studiowali prezydent RP Gabriel Narutowicz i generał Kazimierz Sosnkowski. Arcybiskup metropolita warszawski św. Zygmunt Szczęsny Feliński ukończył studia na Uniwersytecie Moskiewskim i Akademii Duchownej w Petersburgu, a następnie wiele lat spędził na zesłaniu w Jarosławiu. Do Nowgorodu Wielkiego zesłano arcybiskupa Wincentego Teofila Popiela, który objął opiekę duszpasterską nad stolicą Polaków po św. arcybiskupie. Jego szczątki również spoczywają w katedrze.

Żywa historia, oddanie czci relikwiom świętego, modlitwa przy grobie rodaka, który symbolizuje ważne wydarzenie historyczne, ma wielkie znaczenie. Nieprzypadkowo uczestnicy mszy św. wspomnieli o pochowanym w kościele pianiście i polityku Ignacym Janie Paderewskim, a biskup Wiesław Lechowicz, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej, w swoim kazaniu odwołał się do dziedzictwa Henryka Sienkiewicza i kardynała Augusta Hlonda.

«Sienkiewicz pisał: „Szydzi z nas i pogardza nami nieprzyjaciel, pytając co nam z dawnych cnót pozostało. A ja odpowiem: wszystkie zginęły, jednak coś jeszcze pozostało, bo pozostała wiara i cześć dla Najświętszej Panny, na którym to fundamencie reszta odbudowaną być może” /Potop/. I tak też się stało. Ogromną rolę w odzyskaniu niepodległości w listopadzie 1918 roku mieli nasi rodacy żyjący poza granicami Polski, którzy w zdecydowanej większości łączyli miłość Ojczyzny z żarliwą wiarą. (…) Niech troska o wiarę i życie z nią zgodne, oparte na Ewangelii, staje się w dalszym ciągu fundamentem wszystkich podejmowanych działań w służbie Polsce i Polonii. W wierze i Ewangelii dostrzegajmy skuteczne środki umacniania miłości do naszej Ojczyzny. Miejmy mocne przekonanie, że w żaden inny sposób nie możemy lepiej przyczynić się Ojczyźnie i jej niepodległości jak żyjąc zgodnie z Ewangelią! A żyć zgodnie z Ewangelią oznacza między innymi kochać swój naród i swoją ojczyznę. Tak, Ewangelia to nie tylko dobra nowina dla pojedynczych osób czy grup. To także dobra nowina dla narodów i państw. Treścią Ewangelii jest bowiem Jezus, który kochał swój naród – znał jego historię i tradycję, bolał nad losem stolicy, Jerozolimy, apostołowi Piotrowi kazał wywiązywać się z obowiązków finansowych wobec państwa. Kiedy słudzy setnika prosili o uzdrowienie jednego z żołnierzy powołali się na patriotyzm: „on kocha swój naród”. To był argument dla Jezusa! Dlatego żyć Ewangelią, być chrześcijaninem oznacza być patriotą. (…) O tym jak wiara pomaga w zachowaniu prawdziwej wolności świadczy i przykład kard. Hlonda, który spoczywa w tej archikatedrze i którego 70. rocznicę śmierci obchodzimy w bieżącym roku. Kiedy w lutym 1944 r. został aresztowany, napisał w liście do ks. A. Baraniaka: „Hitlerowcy uroili sobie, iż znajdą we mnie rejenta okrojonej Polski [...] Gdy przystąpiono do subtelnego terroryzowania mnie, powiedziałem, żeby sobie dali pokój, bo w każdym razie dotrzymam wiary narodowi i państwu polskiemu, a gdyby mnie powiesić mieli, będę naprawdę szczęśliwy, że taką śmiercią będę mógł zakończyć swoje prace dla ducha, szczęścia i wielkości Polski”.

Po uroczystej mszy i złożeniu kwiatów przy Grobie Nieznanego Żołnierza nastąpiło się oficjalne otwarcie Zjazdu w przestronnej Sali Posiedzeń Sejmu RP. Zwracając się do delegatów z uroczystym przemówieniem, Marszałek Senatu RP Stanisław Karczewski podkreślił:

Polonia i Polacy za granicą współdefiniują polskie doświadczenie dziejowe, współtworzą polską tożsamość. Bez Was my tu, w kraju nie bylibyśmy sobą”.

Szczególną uwagę zwrócił na konieczność zachowania polskiej telewizji i polskiej edukacji, skierowanej do mieszkających za granicą Polaków, oraz na pozyskanie środków na utrzymywanie polskich pomników i cmentarzy, które znalazły się po wschodniej stronie obecnej polskiej granicy:

„...Musimy znajdować pieniądze na ich konserwację i odbudowę – nie tylko po to, by pielęgnować narodową nostalgię, ale dlatego, że to jest dziedzictwo Rzeczypospolitej”.

W tym dniu w swojej rezydencji delegatów zjazdu przyjął Prezydent RP, który zwrócił się do zebranych ze słowami wdzięczności.

Ogromnie się cieszę, że możemy Państwa w tych dniach gościć także tutaj, w Pałacu Prezydenckim, po to, żeby się przywitać, ale przede wszystkim ‒ by podziękować i pogratulować.

Bardzo często żyją Państwo za granicą od wielu lat. Wielu z Państwa – zwłaszcza młodych – urodziło się poza granicami, a cały czas czujecie się Polakami i cały czas w związku z tym nimi jesteście. Bardzo za to dziękuję: Wam, Waszym najbliższym, rodzicom, którzy wychowali w polskości, szkołom, które uczyły języka polskiego i historii Polski, polskim nauczycielom, polskim duchownym.

Księża, zakonnicy i siostry zakonne sprawują przez lata posługę poza granicami Rzeczypospolitej, często polegającą nie tylko na modlitwie czy udzielaniu sakramentów, ale bardzo często polegającą na zwykłym udzieleniu wsparcia – psychologicznego, duchowego, dobrego słowa, które nieraz tak jest potrzebne człowiekowi, zwłaszcza z daleka, na obczyźnie, samotnemu. Wszyscy bardzo dobrze wiecie, jak to jest. (…)

Dziękuję Wam za wszystko, co na co dzień robicie dla Polski i dla polskich społeczności w Waszych krajach. Dziękuję za to, jak reprezentujecie Polskę. Dziękuję, że przychodzą też Państwo – bo widzę sporo znajomych twarzy – na spotkania, które odbywam w związku z moimi zagranicznymi wizytami. One są dla mnie bardzo ważne, bo jednym z moich celów jest zespajanie nas jako narodu ‒ żebyśmy czuli więź, że wszyscy jesteśmy sobie nawzajem potrzebni. Dziękuję, że Państwo na te spotkania przychodzą i że bardzo często je organizujecie. Uśmiecham się właśnie do naszych harcerzy z Wilna – czuwaj!

Bardzo Państwu jeszcze raz dziękuję. Proszę mi wierzyć, jestem ogromnie wzruszony, gdy mogę poza granicami patrzeć na Was, kiedy gromadzicie się na tych spotkaniach. Jestem też ogromnie wzruszony, gdy mogę odznaczyć tych, którzy są szczególnie zasłużeni – to wielki zaszczyt i przyjemność. Dziękuję, że są Państwo z nami nie tylko dzisiaj i tu, ale że jesteście myślą, swoją pracą i służbą dla Polski i Polaków codziennie.

Dziękuję.

 

W spotkaniu wzięła oprócz Prezydenta udział Pierwsza Dama Polski Agata Kornhauser-Duda oraz Marszałek Senatu RP Stanisław Karczewski.

Pierwszy dzień zjazdu zakończono koncertem galowym „Nasza Niepodległa 1918-2018. Polscy artyści w 100. rocznicę odzyskania niepodległości” w Teatrze Wielkim — Operze Narodowej w Warszawie.

Następnego dnia uczestnicy Zjazdu pracowali w ramach forów tematycznych:

— Światowe Forum Organizacji Polonijnych

— Światowe Forum Edukacji Polonijnej

— Światowe Forum Kultury Polonijnej

— Światowe Forum Nauki Polskiej

— Światowe Forum Mediów Polonijnych

— Światowe Forum Duszpasterstwa Polonijnego

— Światowe Forum Sportu i Turystyki Polonijnej

Otwierając Światowe Forum Organizacji Polonijnych, marszałek Stanisław Karczewski zapewnił, że Senat, który tradycyjnie sprawuje opiekę nad Polonią, nadal będzie to robił. Podkreślił, że izba wyższa nie ma monopolu na współpracę z Polonią i współdziała z odpowiednimi organami państwa i wieloma instytucjami. Przypomniał, że środki na te cele wróciły do Senatu i zostały zwiększone o 30%, wynosząc 100 mln zł. Zgodnie z oczekiwaniami Polaków mieszkających poza granicami kraju, priorytetami dla Izby są nauka języka polskiego, wakacyjne przyjazdy dzieci i młodzieży polonijnej do Polski, wzmocnienie Polonii w Ameryce Południowej. Poinformował, że rozważana jest możliwość, aby Polonia miała swojego przedstawiciela w polskim parlamencie. „Niebawem, może już w najbliższych wyborach, będą mogli państwo głosować na swojego przedstawiciela” — powiedział.

O wkładzie Polonii i Polaków za granicą w walkę o wolną i niepodległą Polskę mówiła wiceprzewodnicząca Rady Polonii Świata Helena Miziniak. Reprezentanci organizacji polonijnych w Wielkiej Brytanii, USA, Rosji, Kanadzie i Brazylii omówili działalność swoich organizacji, wskazywali na stojące przed nimi problemy i wyzwania, a także przedstawili sytuację Polonii w tych krajach. Przemówienie Prezes Kongresu Polaków w Rosji Haliny Subotowicz-Romanowa publikujemy poniżej.

W obradach Światowego Forum Edukacji Polonijnej wzięła udział minister Edukacji Narodowej Anna Zalewska. Poinformowała ona uczestników Forum o ukończeniu prac nad przygotowaniem projektu ustawy wprowadzającej możliwość awansu zawodowego dla nauczycieli polonijnych i o tym, że dotychczasowe szkolne punkty konsultacyjne otrzymają nazwę „polska szkoła”.

Oświata polonijna jest jednym z najważniejszych filarów podtrzymywania i wzmacniania polskości poza krajem. Placówki edukacyjne służą nie tylko nauce języka, lecz także rozwijaniu kultury i tradycji oraz utrzymywaniu stosunków z innymi osobami mówiącymi w tym języku. To właśnie szkoła staje się ośrodkiem życia Polonii i Polaków na danym terenie.

Światowe Forum Kultury Polonijnej otworzyła wicemarszałek Senatu RP Maria Koc. Jak zaznaczyła, w czasie forum podjęta zostanie próba odpowiedzi na pytania, czym jest kultura na emigracji, jaką pełni funkcję, kim są jej twórcy, animatorzy i jej odbiorcy. Podkreśliła, że kultura na emigracji to „budowanie polskiej tożsamości w milionach polskich rodzin za granicą dzięki znajomości treści, kodów, symboli i wartości, które tę kulturę tworzą. To także codzienna praca tysięcy organizacji i instytucji polonijnych na całym świecie, które kulturę polską upowszechniają i uczą jej młodych ludzi”. Zdaniem wicemarszałek bez polskiej kultury za granicą nie byłoby Polaków poza ojczyzną, bo właśnie kultura jest spoiwem, które nas łączy: „Poczucie tożsamości narodowej, to, co czyni nas Polakami w kraju i za granicą, dokonuje się na płaszczyźnie kulturowej. Stąd nieodzowność kultury dla integralności wspólnoty narodowej w kraju i za granicą”.

Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin przedstawił cele i zasady polityki resortu wobec dziedzictwa kulturowego poza granicami kraju. Omówił też działalność Narodowego Instytutu Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą POLONIKA, który prowadzi projekty o charakterze konserwatorskim, naukowo-badawczym, edukacyjnym i popularyzatorskim.

Podczas forum zaprezentowano dorobek kultury polskiej na emigracji (1918—2018). O drogach do Niepodległej mówił senator Jan Żaryn. Jak podkreślił, „Nie byłoby niepodległej Polski, gdyby nie polska emigracja”. „Nie było obszaru polskiej kultury bez kultury emigracyjnej” – powiedział z kolei prof. Jan Wiktor Sienkiewicz z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, prezentując polską sztukę na emigracji w latach 1918–89.

W ramach Forum Nauki Polskiej wygłoszono odczyty dr. Eugeniusza Siemionowa (Ułan Ude) „Bajkał i Zabajkale w badaniach polskich zesłańców po Powstaniu Styczniowym” i dra Weroniki Bielajewej-Saczuk (Sankt-Petersburg) „Badacze polscy w Rosji — etnograficzne kolekcje polskich naukowców i podróżników w zbiorach Muzeum Etnografii i Antropologii im. Piotra Wielkiego”.

Dziennikarze polonijni mieli możliwość omówienia ważnych dla nich pytań na posiedzeniu Forum Mediów Polonijnych. Oprócz treściwych dyskusji, organizatorzy przewidzieli szereg warsztatów, na których uczestnicy przygotowywali reportaże telewizyjne z warszawskich ulic. Ze szczególnym zainteresowaniem przedstawiciele polonijnych mediów odwiedzili PAP, Polskie Radio S.A. i TVP, poznając pracę najstarszych polskich organizacji medialnych.

Około dziewięćdziesięciu naszych rodaków z 19 krajów wzięło udział w Forum Sportu i Turystyki Polonijnej.  Ciekawe, bogato ilustrowane zdjęciami prezentacje na ten temat pokazali zebranym delegaci m.in. z Australii, Czech, Kanady, Stanów Zjednoczonych, Ukrainy, Litwy, Wielkiej Brytanii, Austrii, Szwecji i Białorusi. Omawiający pokazali cały wachlarz atrakcyjnych form działalności, nie kryjąc problemów jakie napotykają czasem w swojej pracy, przede wszystkim spowodowanych niewystarczającym finansowaniem. W niektórych replikach dało się usłyszeć zawód, że polskie konsulaty mają do dyspozycji zbyt mało pieniędzy na wsparcie działalności polonijnej. Ten temat znalazł się wśród rekomendacji różnym instytucjom w kraju, przyjętych podczas Forum.

W trakcie obrad Forum Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” zaprezentowało kalendarz polonijnych imprez sportowych na lata 2018—2022, zaś Polski Komitet Olimpijski zachęcał do udziału w jubileuszowym 25. Światowym Polonijnym Sejmiku Olimpijskim, który odbędzie się w Gdyni w dniach 20—27 lipca 2019 roku. Warto dodać, że po raz pierwszy w historii Stowarzyszenie, PKOl i kilka innych instytucji postanowiły stworzyć jednolity, kilkuletni program działań na rzecz Polonii w obszarze sportu i turystyki.

W Światowym Forum Duszpasterstwa Polonijnego wzięli udział rektorzy polskich misji katolickich, przedstawiciele kapłanów posługujących Polonii i Polakom na całym świecie i siostry zakonne. Pod przewodnictwem bp Wiesława Lechowicza, delegata Komisji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Emigracyjnego, uczestnicy Forum dyskutowali o roli duszpasterstwa w kształtowaniu tożsamości narodowej oraz o trosce o pogłębianie wiary i ewangelizację.

Księża zastanawiali się także nad obroną dobrego imienia Polski. Misjonarki Chrystusa Króla dla Polonii w Paryżu z pomocą Senatu realizują projekt „Akademia Młodego Polaka”. Ideą programu jest nauka historii i patriotyzmu. Młodzi ludzie uczą się być ambasadorem Polski w świecie. Z kolei siostry zakonne na Litwie założyły Centrum Kształcenia Rodziny w Nowej Wilejce, gdzie również krzewią i patriotyzm i znajomość historii Polski. Ksiądz Leszek Kryża, dyrektor Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie mówił o granicach obrony dobrego imienia Polski. Wskazywał, że są one podobne do granicy wolności człowieka, która kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka. Podkreślił, że nie można bronić dobrego imienia Polski obrażając przy tym innych.

Podsumowując swoje prace, fora przygotowały konkretne propozycje rozwiązania problemów życia Polonii i rozwijania sukcesów w działalności organizacji polskich i polonijnych. Najważniejsze propozycje prezesi forów przedstawili uczestnikom zjazdu na walnym końcowym posiedzeniu w murach Sejmu RP.

Prace zjazdu zakończono uroczystą mszą św. w intencji Polonii i Polaków za Granicą w Świątyni Opaczności Bożej. Przewodnicząca Rady Polonii Świata Teresa Berezowski odczytała specjalną uchwałę podjętą w czasie Nadzwyczajnego Zjazdu Polonii Świata:

W szczególnym roku jubileuszu stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości oraz 40-tą rocznicę rozpoczęcia pontyfikatu św. Jana Pawła II, Rada Polonii Świata podjęła decyzję o zwrócenie się do Jego Eminencji Kardynała Kazimierza Nycza Arcybiskupa Metropolity Warszawskiego z prośbą o przeznaczenie jednej z kaplic bocznych Świątyni Opatrzności Bożej na Maryjną Kaplicę Polonijną.

Tym samym Rada Polonii Świata pragnie zwrócić się do Polonii i Polaków na całym świecie o zaangażowanie się we wspólne dzieło jakim będzie Maryjna Kaplica Polonijna.
Wydaje nam się bardzo ważnym aby Wotum Wdzięczności Narodu Polskiego znalazło również symboliczne miejsce wśród Polonii. Polonia, jak wielokrotnie powtarzali św. Jan Paweł II oraz Czcigodny Sługa Boży Kardynał Stefan Wyszyński, to nierozerwalne części narodu polskiego. 
Zaangażowanie się narodu polskiego w tworzenie Kaplicy Polonijnej będzie też swoistym wyrazem dziękczynienia Polonii za odzyskanie przez Polskę niepodległości".

W ten oto sposób skończył się ten czterodniowy „maraton”. Już teraz można z pewnością powiedzieć, że prace Zjazdu można uznać za sukces. Wracając do krajów zamieszkania, jego uczestnicy zabiorą ze sobą wiele użytecznych informacji. Polonijni działacze mieli możliwość odnowić znajomości, omówić problemy, zgłosić propozycje, a nawet rozpocząć nowe wspólne projekty. Sukces ten nie byłby możliwy bez solidnej pracy przygotowawczej i wzorowej organizacji posiedzeń i rozmaitych imprez. Największy ciężar w tym niełatwym zadaniu wzięło na siebie Stowarzyszenie „Wspólnota Polska”. Jego pracownicy i wolontariusze wraz z kolegami z programów partnerskich zrobili wszystko co było możliwe, żeby ponad sześćset uczestników zjazdu czuło się komfortowo, a ich praca była owocna. W związku z tym chcemy jeszcze raz podziękować wszystkim, dzięki którym zjazd się odbył, a także głównym organizatorom: Radzie Polonii Świata, Stowarzyszeniu „Wspólnota Polska” i Senatowi RP.

ed. Sergiusz Słoistow
PAI/prezydent.pl/emigracja.episkopat.pl/poloniarosji.ru
Zdjęcia: PAI/rodacynasyberii.pl

 

 

Przemówienie Prezes Kongresu Polaków w Rosji na V Światowym Zjeździe Polonii i Polaków z Zagranicy

Warszawa, 20−23 września 2018 r.
„Nasza Niepodległa”
Światowe Forum Organizacji Polonijnych

Drodzy Rodacy! Szanowni Delegaci!

Przewodnią dla Polaków i Polonii na Wschodzie są słowa Ojca Świętego Jana Pawła II , które zostały skierowane do nas Polaków ze Wschodu w 1990r. w Rzymie na Konferencji „Kraj – Emigracja”, a mianowicie: ”...Wasza historia nacechowana jest tragizmem. Zachowaliście jednak wiarę ojców. Łączy was tradycja wieloletniej, heroicznej walki o utrzymanie własnej narodowości. Jesteście bogaci doświadczeniami lat walki o zachowanie i umacnianie swej tożsamości. Nigdy nie zapomnieliście o Ojczyźnie dzięki waszemu przywiązaniu do polskiej tradycji i legendarnemu wprost patriotyzmowi... Wspomnijmy na tym miejscu żywą wiarę tych, którzy na te wartości cierpieli i za nie ponieśli śmierć”. Te to słowa mają dla naszych organizacji polonijnych w Rosji do dziś wielkie znaczenie jako świadectwo zaufania, nadziei i wiary dla naszych działań na rzecz odradzania naszej tożsamości i przywiązania do korzeni i Polski.

Tak. Różne są przyczyny w historii naszego Narodu, jak Polacy znaleźli się na Wschodzie. Czasami nie mieli na to wpływu, bo granica ich przekroczyła, czy zostali zesłani za udział w Powstaniach i poglądy polityczne, wywiezieni na Syberię za udział w walce o Niepodległą, czy wyjeżdżali na Sybir i na Daleki Wschód w poszukiwaniu lepszej doli i ziemi. Byliśmy oderwani przez wiele lat, bez możliwości nawiązywania wzajemnych kontaktów, nawet z rodzinami w Polsce. Za czasów komunistycznych starano się wykreślić tą naszą część Narodu Polskiego, mieszkającego poza Krajem. Ta bariera rozdzielająca nas przez długie lata Polaków z Zachodu i Wschodu, budziła w nas niepokój i niepewność.

 Po przemianach lat 90 –tych, przez 30 lat organizacje polonijne na Wschodzie, na które się szczególnie opieramy, w pełni wykazały staranną pracą swe przywiązanie do polskości i Macierzy. W Rosji i innych krajach postkomunistycznych na Wschodzie odradzały się i powstawały struktury polonijne, zlikwidowane w latach represji. Jednocześnie poszukiwaliśmy tych, którzy jeszcze żyli i pamiętali prawdę o polskim życiu, polskich szkołach, polskich stowarzyszeniach, o drogach męczeństwa i zaginionych braciach. Spisujemy historię o Polakach, prowadzimy badania naukowe o ich wkładzie w życie społeczne Rosji. Odnajdywaliśmy dokumenty w archiwach państwowych, które posłużyły nam w odzyskiwaniu naszych kościołów, zamkniętych w czasach komunizmu. Zbieraliśmy rodzinne pamiętniki i wspomnienia, świadczące o przeszłości naszych przodków, rolników, inżynierach, robotników, intelektualistów, muzykantów, literatów, zesłańców i badaczach ziemi nieznanej. W roku 1989 rozpowszechniliśmy nasz „Apel Katyński” o prawdzie katyńskiej i upamiętnieniu miejsca mordu polskich oficerów, wybudowania cmentarza-pomnika i kapliczkę. Swoistym znakiem czasu dla nas stała się współpraca z naszym wielkim przyjacielem śp. księdzem prałatem Zdzisławem Jastrzembcem Peszkowskim i z prokuraturą wojskową w śledztwie Katyńskim i tłumaczyliśmy dokumenty z języka polskiego. Nieprzypadkowo na sztandarze Kongresu Polaków w Rosji został umieszczony obraz Matki Boskiej Kozielskiej.

 Powstały szkoły polonijne, odzyskaliśmy kościoły, upamiętniliśmy miejsca pamięci i męczeństwa o które dbamy, propagujemy język polski i kulturę w środowiskach kraju swojego zamieszkania. Ogromne znaczenie i rola dla Polaków na Wschodzie ma Kościół Rrzymsko-Katolicki i liturgia w języku polskim. Kościół jest nam pomocny w wychowaniu i nauczaniu młodzieży w utrzymaniu polskości. Staramy się wykorzystać wszystkie narzędzia do pozyskania młodego pokolenia i włączenia młodych do działalności polonijnej w naszych stowarzyszeniach. Natomiast nasz dorobek organizacyjny powinniśmy pogłębiać aby przekazywać tym, którzy przyjdą po nas. Dumni jesteśmy, że mamy na Litwie posłów - reprezentantów Polaków w parlamencie litewskim i europejskim oraz we władzach lokalnych. Dziś na Wschodzie dążymy w kierunku integracji naszych stowarzyszeń, rozwoju działalności i będą czyniły to po nas następne pokolenia Polaków. Jednak powinniśmy zdawać sobie sprawę, iż w krajach naszego zamieszkania postrzegani i kojarzeni zawsze będziemy z Polską i narodem polskim i to jest ogromna odpowiedzialność, która wymaga od nas godnej postawy i ciężkiej pracy, jak również starań w przybliżeniu prawdziwego obrazu Polski w krajach gdzie mieszkamy. A więc mamy dużo do zrobienia, liczymy że nam się uda przy wzajemnym zaufaniu i współpracy z Krajem.

Natomiast należy brać pod uwagę, iż my wszyscy działamy w krajach o różnych systemach politycznych i reżymach, w krajach o różnym poziomie kultury politycznej, w warunkach wielokulturowości. W tym tak zróżnicowanym świecie, jesteśmy przed obliczem zagrożeń nacjonalistycznych i ksenofobicznych oraz uprzedzeń wobec Polski. Dziś powinniśmy odpowiedzieć na pytanie, czy potrafimy przeciwstawić się tym przejawom i sprostać tym wyzwaniom w swej działalności. I takim przejawom może się przeciwstawić mocna społeczność polska, zrzeszone, zintegrowane stowarzyszenia polonijne w krajach swojego zamieszkania.

Wzbudza jednak niepokój czasami zróżnicowane podejście do zorganizowanych organizacji polonijnych, z ogromnym dorobkiem polonijnym. Obserwujemy w naszym życiu polonijnym przypadkowe działania, kiedy wyszukuje się niezorganizowane struktury lub pojedyncze osoby i ich się wspiera, zamiast koncentrować na wzmacnianiu tradycyjnych z ogromnym dorobkiem, dobrze zorganizowanych stowarzyszeń polonijnych. A to właśnie one przez dziesięciolecia prowadzą szeroko zakrojone działania w odradzaniu tożsamości polskiej a zorganizowani mają większą siłę.

Doceniamy i wyrażamy wdzięczność za naszą współpracę z Polską w konsultowaniu wszystkich ustaw i decyzji państwowych dotyczących łączności z Polakami i Polonią z Zagranicy oraz wsparcie w zakresie edukacji polonijnej, w upamiętnianiu miejsc pamięci narodowej, promowaniu kultury polskiej. Ważne zostały podjęte programowe działania przez władze państwowe w Polsce wobec Polaków i Polonię na Wschodzie. Została przyjęta uchwała o Repatriacji oraz uchwała o Karcie Polaka, skierowano pomoc w nauczaniu języka i promocji kultury polskiej. Prosimy jednak o sprawniejsze uregulowanie realizacji spraw związanych z ustawą o Repatriacji. Z wdzięcznością doceniamy, iż wsparcie w odradzanie tożsamości narodowej na Wschodzie odbywało się także z udziałem naszych rodaków z Zachodu.

Liczymy, że i nadal polityka polonijna władz Polski będzie częścią polityki ogólnopaństwowej i nie powstanie niebezpieczeństwo poświęcenia interesów Polonii i Polaków na Wschodzie w imię dobrych stosunków z rządami krajów naszego zamieszkania. Zależy nam na wspomaganiu, przez instytucje rządowe w Polsce, w umacnianiu pozycji społeczności polskiej i integracji organizacji w krajach naszego zamieszkania.

Niech V Światowy Zjazd Polaków i Polonii z Zagranicy wzbogaci nas wspólnie wszystkich o doświadczenia i służy dla dobra Polski i Polaków, dowiedzie iż jesteśmy jednym narodem, niezależnie gdzie mieszkamy, czy na wschód od granic Polski czy Ci rodacy, którzy w różnych okresach historycznych znależli się w Ameryce, Australi czy w krajach zachodnich. Ale najważniejsze, że my wszyscy przez pokolenia w sensie duchowym jesteśmy Polakami i czujemy się Polakami, codziennie to demonstrując swą postawą i działaniami. Pokładamy nadzieję, że nasz kolejny V Zjazd pogłębi wzajemne zaufanie i potrzebę wzajemnego wsparcia, wspólnej współpracy Polaków i Polonii ze Wschodu, Zachodu i Kraju.

Serdecznie dziękuję.

Halina Subotowicz-Romanowa
Prezes Kongresu Polaków w Rosji
członkini prezydium RPŚ

Przedsięwzięcie współfinansowane jest przez Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” ze środków otrzymanych od Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej w ramach konkursu „Współpraca z Polonią i Polakami za Granicą w 2014 r.”