1 czerwca 2009 r. odbyło się uroczyste odsłonięcie znaków pamięci na polskim cmentarzu w wiosce Rossochi. Krzyż oraz tablice pamiątkowe, poświęcone wszystkim Polakom zmarłym w Rossochi w latach 1940–1944, ufundowała rodzina Garboś.

Po poświęceniu krzyża przez proboszcza parafii św. Piotra i Pawła w Archangielsku – ks. R. Gruszkę, uczestnicy spotkania mówili o tragicznych losach zesłanych do specpasiołka Rossochi setek Polaków. W uroczystościach wzięli udział członkowie rodziny Gabroś, mieszkańcy wioski, A. Jegorowa, prezes organizacji „Polonia” z Archangielska, O. Ferina, prezes społecznej organizacji „Sumienie” z Kotłasu, I. Dubrowina, nauczycielka z Szenkurska, przedstawiciele władz obwodowych, dziennikarze, I. Figle, dyrektor Centrum „Memoriał” z Sankt Petersburga, oraz przedstawiciele polskiego konsulatu w Petersburgu.

Ustanowienie pomnika możliwe było dzięki pozytywnej reakcji władz rosyjskich na polską inicjatywę upamiętnienia deportowanych Polaków. W przededniu uroczystości, 30 maja 2009 r., Jarosław Drozd, Konsul Generalny RP w St.Petersburgu, wręczył Mieczysławowi Garboś Krzyż Zesłańców Sybiru, nadany przez Prezydenta RP. Podczas tej uroczystości wręczono Kartę Polaka pani Natalii Kopeckiej, prezesowi polonijnej organizacji „Jadwiga” z Pietrozawodska.

W swoim wystąpieniu M. Garboś przedstawił tragiczne losy swojej rodziny wywiezionej w głąb ZSRR. Deportowana z rejonu Nowogródka w 1940 r. 7-osobowa rodzina Garboś po miesięcznej podróży trafiła do specjalnej osady w Rossochi, gdzie zgromadzono ponad 660 Polaków. M. Garboś wyjechał z Rossochi wraz z matką i dwoma braćmi w 1944 r., pozostawiając na cmentarzu ojca i brata. Na skutek trudnych warunków, braku pożywienia wśród deportowanych Polaków szerzyły się tyfus brzuszny, cynga, kurza ślepota, wielu zmarło z wycieńczenia.

Źródło:Biuletyn Polonijny MINISTERSTWA SPRAW ZAGRANICZNYCH, Numer 7 / 2009