Aktualności

28.10.2015

Przemówienie Prezes Kongresu Polaków w Rosji na konferencji „Kraj — Emigracja 1990-2015”

Szanowni Państwo, Drodzy Rodacy!

Wracam myślami do roku 1990. Rosja wtedy przeżywała okres transformacji. Było czuć i widać to we wszystkich dziedzinach życia. W Rosji i innych krajach postkomunistycznych na Wschodzie odradzały się i powstawały struktury polonijne, zlikwidowane w latach represji. Jednocześnie poszukiwaliśmy tych, którzy jeszcze żyli i pamiętli prawdę o polskim życiu, polskich szkołach, polskich stowarzyszeniach, o drogach męczeństwa i zaginionych braciach. Tak odszukaliśmy w Krasnojarsku Władysława Osowskiego - Króla białych kurierów. Po 1939 roku Włodek zaginał w syberyjskich więzieniach i lagrach. W wieku 14 lat przeżył sowieckie śledztwo, nie zdradził swoich braci, polskich oficerów, których przeprowadzał przez węgierską granicę. Przez lata nie zapomniał języka ojczystego, czytał przypadkowo znalezioną w 1944 roku powieść historyczną Henryka Sienkiewicza „Krzyżacy”.

Odnajdywaliśmy dokumenty w archiwach państwowych, które posłużyły nam w odzyskiwaniu naszych kościołów, zamkniętych w czasach komunizmu. Zbieraliśmy rodzinne pamiętniki i wspomnienia, świadczące o wspaniałej przeszłości naszych przodków - zesłańców i badaczy ziemi nieznanej, takich jak rolników, inżynierów, robotników, intelektualistów, muzyków, literatów.

W 1989 roku odbyło się spotkanie przedstawicieli Polonii ze Wschodu z premierem Tadeuszem Mazowieckim. To był pierwszy kontakt z Polską, wówczas zaktywizowała się działalność naszych organizacji. Rozpowszechnialiśmy nasz „Apel Katyński”, w którym sformułowaliśmy nasze credo. Zakładaliśmy szkółki niedzielne. Swoistym znakiem czasu dla nas był przyjazd do Moskwy i współpraca w sprawie śledztwa katyńskiego naszego Przyjaciela, księdza prałata Zdzisława Jastrzembca Peszkowskiego. We współdziałaniu z Frakcją Demokratyczną Rady Najwyższej Rosji wprowadziliśmy zmiany w ustawodawstwo dotyczące organizacji społecznych i wspólnot religijnych. Pozwoliło to na rejesrtację polskich rzymsko-katolickich parafii i możliwość zapraszania księży z Polski. Do Moskwy przyjechał duszpasterz – ks. Tadeusz Pikus, z którym wspólnie staraliśmy się odzyskiwać nasze kościoły. Polskie organizacje występowały do władz Rosji o zwroty kościołów. A nasze apele do władz Rosji o rehabilitację narodu polskiego do dziś nie doszły do skutku.

Zaproszenie nas na spotkanie do Rzymu, jakby podsumowało ciąg tych niezwykłych wydarzeń. Dla nas, dla tych o których zapomniano, było to historyczne wydarzenie, tym bardziej, że odbyło się pod auspicjami naszego Papieża Jana Pawła II. My, Polacy z różnych krajów - ze Wschodu jadąc na Konferencję „Kraj – Emigracja” do końca nie wiedzieliśmy, czego możemy się spodziewać, jak będziemy odebrani przez Kraj i przedstawicileli Polonii z Zachodu. Byliśmy oderwani przez wiele lat, bez możliwości nawiązywania wzajemnych kontaktów, nawet z rodzinami w Polsce. Za czasów komunistycznych starano się wykreślić tą naszą część narodu polskiego, mieszkającego poza Polską. Ta bariera rozdzielająca nas przez długie lata Polaków z Zachodu i Wschodu, budziła w nas niepokój i niepewność. Jadąc do Rzymu na Konferencję „Kraj – Emigracja” wiedzieliśmy, że powiniśmy zbudować do siebie zaufanie, nawiązać dobre stosunki współpracy z Krajem, skorzystać z ogromnego wieloletniego dorobku naszych rodaków z Zachodu.

Nie da się zapomnieć wtedy tego wzruszającego spotkania z Ojcem Świętym Janem Pawłem II. Dla mnie to było wyjątkowe, szczególne wydarzenie, osobiście przekazałam od wiernych z Moskwy pismo z prośbą o wsparcie w odzyskiwaniu naszej świątyni zdewastowanej w czasach radzieckich. Głęboko w naszych sercach, pamięci zostały w słowa Papieża Jana Pawła II, które skierował do nas Polaków ze Wschodu, a mianowicie: cytat „...Wasza historia nacechowana jest tragizmem. Zachowaliście jednak wiarę ojców. Łaczy was tradycja wieloletniej, heroicznej walki o utrzymanie własnej narodowości. Jesteście bogaci doświadczeniami lat walki o zachowanie i umacnianie swej tożsamości. Nigdy nie zapomnieliście o Ojczyźnie dzięki waszemu przywiązaniu do polskiej tradycji i legendarnemu wprost patriotyzmowi... Wspomnijmy na tym miejscu żywą wiarę tych, którzy na te wartości cierpieli i za nie poniesli śmierć”.

Te to słowa mają dla nas do dziś wielkie znaczenie jako świadectwo zaufania, nadziei i wiary dla naszych działań na rzecz odradzania naszej tożsamości i przywiązania do korzeni i Polski. To robimy dziś i tak będą czyniły następne pokolenia Polaków. Natomiast należy brać pod uwagę, iż działamy w krajach o różnych systemach politycznych i reżymach, w krajach o różnym poziomie kultury politycznej, w warunkach wielokulturowości. W tym tak zróżnicowanym świecie, jesteśmy przed obliczem zagrożeń nacjonalizmów. Dziś powinniśmy odpowiedzieć na pytanie czy potrafimy przeciwstawić się tym przejawom i sprostać tym wyzwaniom w swej działalności.

W wyniku spotkania w Rzymie zaczęły postawać pierwsze kontakty Kraj –Polonia. Jakże ważne zostały podjęte programowe działania przez władze państwowe w Polsce wobec Polaków i Polonię na Wschodzie. Została przyjęta uchwała o Repatriacji oraz uchwała o Karcie Polaka, skierowano pomoc w nauczaniu języka i kultury polskiej. Ważne dla na jest, że wsparcie w odradzaniu tożsamości narodowej odbywało się także z udziałem naszych rodaków z Zachodu. Przez 25 lat organizacje polonijne na Wschodzie w pełni wykazały staranną pracą swe przywiązanie do polskości i Macierzy. Powstały szkoły polonijne, odzyskaliśmy kościoły, upamiętniliśmy miejsca pamięci i męczeństwa o które dbamy, propagujemy język polski i kulturę w środowiskach - krajach swojego zamieszkania. Mamy przedstawicieli w parlamentach i władzach naszego zamieszkania. Jednak mamy jeszcze dużo do zrobienia.

Konferencja „Kraj – Emigracja” dowiodła wyraźnie, iż jesteśmy jednym narodem, niezależnie gdzie mieszkamy. Czy na wschód od granic Polski, czy Ci rodacy, którzy w różnych okresach historycznych znależli się w Ameryce, Australi, czy w krajach zachodnich. Ale najważniejsze jest to, że my wszyscy przez pokolenia w sensie duchowym jesteśmy Polakami i czujemy się Polakami, codziennie to demonstrując swą postawą i działaniami. Tu w Rzymie w październiku na Konferencji „Kraj- Emigracja” zrodziło się wzajemne zaufanie i potrzeba wzajemnego wsparcia, wspólnej współpracy Polaków i Polonii ze Wschodu, Zachodu i Kraju.

Rzym, 25 października 2015 r.
Halina Subotowicz-Romanowa
Prezes Kongresu Polaków w Rosji
Przedsięwzięcie współfinansowane jest przez Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” ze środków otrzymanych od Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej w ramach konkursu „Współpraca z Polonią i Polakami za Granicą w 2014 r.”